Wegetarianom tofu przedstawiać nie trzeba. Jednak warto, aby zwolennicy tradycyjnego żywienia poznali jego zalety i włączyli je do swojej diety.
Tofu – ser z soi
Tofu produkuje się z serwatki ukwaszonego mleka sojowego, a proces produkcji jest zbliżony do produkcji klasycznego sera.
Tofu jest bardzo dobrym źródłem białka i zawiera wszystkie osiem niezbędnych aminokwasów, dlatego jest tak dobrym zamiennikiem mięsa. Nie zawiera cholesterolu a białko, którego nam dostarcza, pozwala obniżyć poziom złego cholesterolu (LDL). Dodatkowo, 100g tofu zawiera tylko 70 kcal.
Jest bogate w żelazo, wapń, mangan, selen i fosfor. Zawiera również sporo magnezu, miedzi, cynku i witaminy B1.
Występujące w nim fitoestrogeny działają jak estrogen, dzięki temu pomagają łagodzić objawy menopauzy oraz mogą mieć działanie zapobiegające wystąpieniu osteoporozy (w połączeniu z wapniem) oraz raka piersi.
Same zalety, żadnych wad?
Żeby nie było tak kolorowo, należy pamiętać o kilku szczegółach dotyczących samej soi. Po pierwsze, soja może dość mocno uczulać, więc powinni na nią uważać alergicy. Zbyt duże spożycie soi ma też niekorzystny wpływ na funkcjonowanie tarczycy, szczególnie przy niedoborach jodu. Wreszcie w soi występuje sporo szczawianów, z tego względu osoby cierpiące z powodu chorób nerek lub kamieni nerkowych powinny uważać na ilość produktów sojowych.
Nie znaczy to jednak, że trzeba z soi, a co za tym idzie i z tofu, rezygnować. Produkt ten jest cennym składnikiem zbilansowanej diety, wystarczy tylko ograniczyć jego spożycie do kilku razy w tygodniu, w umiarkowanych ilościach.
Z czym to się je.
Jak możemy używać tofu? Z delikatnego tofu (tzw. silken tofu) wyczarujemy desery, koktajle, czy sosy sałatkowe. Bardziej twarde nada się na grilla, do pieczenia i smażenia, np. z czosnkiem. Jeżeli chodzi o smaki, wybór też jest szeroki – mamy tofu naturalne i wędzone, z dodatkiem orzechów albo przypraw. Do wyboru, do koloru! No to jak? Próbujemy?